poniedziałek, 30 listopada 2009

Bomba zegarowa

Przed momentem skończyłem oglądać Tomasza Lisa na żywo. Był u niego aktor Maciej Kozłowski. Chory. Nie wie ile ma jeszcze czasu przed sobą. Ale bije z niego optymizm.

Na co się zda pośpieszne wykonywanie zadań? Wszystko to przeminie. Dobre zarządzanie czasem to takie, które na końcu daje taki optymizm i satysfakcję jaką ma Maciej Kozłowski.

wtorek, 25 sierpnia 2009

Przenoszę bloga

Przenoszę bloga na nowy adres: http://zarzadzanie.czasem.oskwarek.pl


Zarejestruj się na darmowe szkolenia zarządzanie czasem.
Tylko ćwiczenia i praktyczne wskazówki.

Zgadzam się z Polityką Prywatności

piątek, 7 sierpnia 2009

Efektywność w ciągu dnia

Wielokrotnie zastanawiałem się, co sprawia, że wykorzystuję swój czas w ciągu dnia efektywnie. W tym kotekście pojawiły mi się 2 przemyślenia. Jedno z nich chyba nawet dosyć dziwne ;-).

Otóż:

Przemyślenie pierwsze:

Najczęściej uważam, że moja efektywność w ciągu dnia jest najwyższa, wtedy, kiedy zajmuję się jednym, góra dwoma tematami. I robię je od początku do końca.
Szczególnie zakończenie jakiegoś tematu daje mi poczucie efektywnego wykorzystania czasu.

Przemyślenie drugie:

Sformułowanie "poczucie efektywnego wykorzystania czasu". Zwróć uwagę na słowo "poczucie". To nie jest wcale tak, że jak mam poczucie efektywnego wykorzystania czasu w ciagu dnia, to faktycznie ten czas jest wykorzystany efektywnie. Mogę go spędzić na mało znaczącym temacie, który w ogóle nie prowadzi mnie do celu.
Nie chodzi o to, żebym miał poczucie. Chodzi o to, żebym miał efekty.

Czy częściej mam poczucie? Czy częściej mam efekty?

Dziś rano usłyszałem w radio "Anglicy od 300 lat podlewają swoje trawniki - dlatego mają je takie ładne."

Czasem lepsza efektywność w ciągu jednego dnia daje Ci chwilowe poczucie satysfakcji, ale nie jest to podlewanie Twoich trawników i za 300 lat dalej będzie udeptana ziemia. W kontekście osiągania celów lepiej skupić się na perspektywie długofalowej. Co nie znaczy oczywiście, żeby tracić czas na niepotrzebne rzeczy. Każde 24 godziny są ważne. Ba, najważniejsze.


Zarejestruj się na darmowe szkolenia zarządzanie czasem.
Tylko ćwiczenia i praktyczne wskazówki.

Zgadzam się z Polityką Prywatności

sobota, 1 sierpnia 2009

Słów kilka o narzędziach do zarządzania czasem

Z narzędziami do zarządzania czasem jest jakoś tak dziwnie, że przez chwilę ich używasz, a potem, jak się już zapchają zadaniami i lista zaczyna Cię przerastać, zaczynasz szukać lepszego narzędzia. Ale to nie jest kwestia narzedzia tak naprawdę. Używałem różnych. Outlooka, ToDoList, task listy w telefonie komórkowym. Wszystkie są świetne, dopóki są puste. Jak zaczynasz je wypełniać, to po raz kolejny okazuje się, że ważniejsze od narzędzia jest Twoje podejście.

Innymi słowy - każde narzędzie może być dobre, dopóki go nie zaśmiecisz rzeczami, które wpisałeś tam nie wiadomo po co i nigdy nie zamierzałeś ich tak naprawdę zrealizować.

A najgorsze jest to, że jak już coś wpiszesz, to strasznie ciężko jest to potem usunąć. "Może to wreszcie zrobię". Tak się łudzisz przez dłuższy czas, aż wreszcie wywalasz wszystko.

Zasada #1: Do narzędzi do zarządzania czasem wpisuj tylko to, co naprawdę zamierzasz wykonać. Jeśli chcesz, żeby były przydatne.


Zarejestruj się na darmowe szkolenia zarządzanie czasem.
Tylko ćwiczenia i praktyczne wskazówki.

Zgadzam się z Polityką Prywatności

środa, 29 lipca 2009

Czy potrafisz się powstrzymać?

Masz dużo zadań do wykonania?
Masz mało czasu?
Myślisz, że jak będziesz wykonywać swoje zadania szybciej, to tego czasu będzie więcej?

Ostatnio dostałem propozycję napisania kolejnej książki. Przez chwilę pomyślałem: "Super. Biorę się za to."
Jednak po zerknięciu na listę moich celów na najbliższe pół roku postanowiłem powstrzymać się od angażowania w kolejne zadanie.

Mam już na swojej liście wystarczająco dużo do zrealizowania. Nie muszę na siebie brać kolejnych tematów. Odkładam to na później.

Czy Ty nie bierzesz na siebie zbyt wiele? Czy nie dajesz się wciągnąć każdemu tematowi, który wydaje się ciekawy?

Dobre zarządzanie czasem i efektywność polegają nie na tym, żeby pracować szybciej i więcej, ale na tym, żeby pracować mądrzej.

Czasem musisz podjąć decyzję, że czegoś NIE ROBISZ, żeby dobrze wykorzystać swój czas.


Zarejestruj się na darmowe szkolenia zarządzanie czasem.
Tylko ćwiczenia i praktyczne wskazówki.

Zgadzam się z Polityką Prywatności

sobota, 25 lipca 2009

Pracuj mądrze - nie ciężko

  • "Ale jak tak ciężko pracuję".
  • "On ciężko pracuje - należy mu się premia".

    Czy zdarza Ci się słyszeć takie głosy?
    Czyżby ciężka praca stała się ekwiwalentem efektywności?

    Przecież w życiu nie chodzi o to, żeby się zaharować. Już Biblii (tysiące lat temu, bo w Starym Testamencie) padło zdanie:
    "Po owocach ich poznacie". Czyli po efektach, a nie po tym, jak dużo czasu spędzają nad swoim zadaniem.

    Oczywiście są ludzie, którzy potrafią przez 8 godzin dziennie wykonywać tę samą czynność. I cały czas narzekają, że nie mają czasu.

    A chodzi o to, żeby się zastanowić. Usiąść, pomyśleć, co usprawnić. Czasem jedno małe usprawnienie potrafi skrócić czas wykonywanej pracy 10 krotnie.

    Przy komputerze jest to dla mnie oczywiste. Automatyzacja. Ale ciągle widzę ludzi, którzy przepisują dokumentu linijka po linijce. Są tak zapracowani, że nie mają czasu usprawniać.

    Kiedyś usłyszałem takie zdanie: "Miarą postępu jest ilość czynności, które wykonujemy bez świadomego myślenia o nich".

    To jest właśnie automatyzacja. W kryzysie to podstawa.



    Dla osób, które są zainteresowane lepszym zarządzaniem swoim czasem przygotowałem specjalne mailowe szkolenie. Ci, którzy się już zapisali, mówią, że warto skorzystać, bo to tylko ćwiczenia i praktyczne wskazówki.

    Zapraszam. Zapisz się na to szkolenie.

    Zgadzam się z Polityką Prywatności
  • czwartek, 23 lipca 2009

    Ile czasu tracisz na nieporozumieniach?

    We wszystkich mądrych książkach dotyczących zarządzania czasem możesz przeczytać, że największą efektywność osiągniesz zajmując się tylko jednym zadaniem w jednym momencie.

    Piękna teoria.
    Ale czy pracując z ludźmi nie zdarza ci się czekać na nich? I czy w tym czasie nie zaczynasz jakiegoś nowego zadania?
    Pozornie wygląda to na przyspieszanie pracy. Robisz kilka rzeczy zamiast czekać bezczynnie.

    W praktyce po jakimś czasie masz tyle otwartych zadań przypisanych do siebie, że coraz bardziej "nie masz czasu".

    Jak zatem pogodzić fakt robienia tylko jednego zadania w jednym czasie i czekania na innych? Jak wykorzystać to do poprawy efektywności?

    Dziś po raz kolejny przekonałem się, że diabeł tkwi w szczegółach.

    Koleżanka (powiedzmy, że była to Ania, chociaż imię jest zmienione), została poproszona przeze mnie o przygotowanie pewnego dokumentu.
    Jednak część tego dokumentu musiała wykonać przy pomocy z innej firmy (notabene blisko powiązanej).
    Firmy współpracują na codzień, więc było to zupełnie normalne.
    Wysłała maila i czeka. Jeden dzień, drugi, tydzień... .

    Codziennie pytałem ją o efekty. "Czekam na Darka" brzmiała standardowa odpowiedź.
    Jednak kiedy zaczynał się drugi tydzień "czekania na Darka" i bardzo potrzebowałem efektów pracy Ani, zacząłem drążyć.

    "O co chodzi? Co przekazałaś Darkowi i czego od niego oczekujesz?".
    Dostałem od Ani komplet informacji. Teraz kolejny krok.

    Najpierw próbowałem skontaktować się z Darkiem telefonicznie. Niestety, okazało się, że nikt nie zna do niego numeru.
    Kontakt był tylko mailowy.
    Na szczęście znałem adres firmy Darka. Udałem się tam i znalazłem go w biurze.
    "Słuchaj Darek, dostałeś dwa tygodnie temu od Ani kawałek dokumentu do zrobienia. Na jakim to jest etapie?"
    "Nic podobnego - nie dostałem nic od Ani".
    "Hmm, Ania twierdzi, że dostałeś"
    "Ależ skąd" - Darek pokazuje mi listę zadań do zrobienia.

    Faktycznie - na liście nie ma tego zadania.

    "O co chodzi?"
    Dzwonię do Ani.
    "Jak przekazałaś Darkowi to zadanie?"
    "Przez nasz system do zadań"

    Pytam Darka
    "Patrzyłeś do systemu do zadań"?
    "Nie, przecież nie mam do niego dostępu" usłyszałem w odpowiedzi.

    "No tak, to chyba wyjaśnia sprawę" pomyślałem.

    Poleciłem Ani wysłać Darkowi zadanie mailem.
    Zaczekałem u Darka, żeby sprawdzić, czy faktycznie dostał tego maila.
    Sprawdziłem również, czy nie potrzebuje czegoś jeszcze.

    Na popołudnie zadanie było gotowe.

    Ciekawe, ile Tobie zdarza się takich sytuacji?



    Zarejestruj się na darmowe szkolenia zarządzanie czasem.
    Tylko ćwiczenia i praktyczne wskazówki.

    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    wtorek, 21 lipca 2009

    Krótki termin może pomóc w realizacji

    Zawsze interesowało mnie, dlaczego ludzie odkładają wszystko na ostatnią chwilę.
    Samemu też mi się to zdarza. Dlatego właśnie zainteresowałem się tematyką zarządzania czasem.

    Ostatnio spojrzałem na swoją listę zadań, która od kilku dni nie zmieniła się. Robiłem różne rzeczy, mniej lub bardziej ważne, ale jakoś nie miałem ochoty zabrać się za to, co zaplanowałem.

    Kiedy jednak poczułem lekki stres, że nie zdążę zabrałem się wreszcie do pracy.

    I tu zaskoczenie (to chyba już zawsze będzie mnie zadziwiać). Okazuje się, że coś, na co pierwotnie przeznaczałem aż 2 dni, w praktyce zajęło mi 2 godziny. Jak to możliwe?

    1. Zapytałem kilku osób, kto już zajmował się tym tematem.
    2. Znalazłem trochę dokumentacji.
    3. Spisałem w punkatach co ma być efektem pracy.
    4. Zrobiłem punkt po punkcie dokładnie to, co spisałem.

    A wcześniej tak bardzo mnie to męczyło. Nie chciałem się tym zajmować, bo wydawało mi się to bardzo czasochłonne.

    Jednak potwierdza się reguła, że krótki termin może pomóc w realizacji.

    Bazując na swoich własnych doświadczeniach i gromadzonej wiedzy przygotowałem mailowe szkolenie z zarządzania czasem. Ostatnio zmieniłem formułę tego szkolenia na bardziej efektywną i praktyczną.
    Zapraszam. Zapisz się na to szkolenie.

    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    poniedziałek, 20 lipca 2009

    Czy coaching pomoże w efektywniejszym wykorzystaniu czasu?

    Ostatnio zacząłem interesować się coachingiem. Oczywiście pod kątem lepszego wykorzystania czasu. Chodzi o uruchomienie swoich jak największych możliwości. Z tego, co się dowiedziałem, to taki proces coachingu zajmuje 5-7 spotkań po 90 minut z profesjonalnym coachem. Na pierwszym spotkaniu wyznaczasz sobie cel i potem razem z twoim trenerem dążysz do jak najszybszego osiągnięcia tego celu. Oczywiście cel musi być osiągnięty przez ciebie, ale coach, zadając ci pytania, otwiera twoje myślenie i pomaga ci odkryć inne możliwości.

    Cała sprawa nie jest tania, dlatego się waham. Ale z drugiej strony jeżeli ma to pomóc w lepszym wykorzystaniu każdych codziennych 24 godzin?

    Podobno najbogatsi ludzie mają swoich coachów. Co o tym sądzisz?



    Bazując na swoich własnych doświadczeniach i gromadzonej wiedzy przygotowałem mailowe szkolenie z zarządzania czasem. Ostatnio zmieniłem formułę tego szkolenia na bardziej efektywną i praktyczną.
    Zapraszam. Zapisz się na to szkolenie.

    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    piątek, 17 lipca 2009

    Osobisty asystent w polskich warunkach

    Jakiś czas temu przeczytałem w książce Tima Ferrisa pt. "4-godzinny tydzień pracy", że bardzo dużo czasu można zaoszczędzić zatrudniając osobistego asystenta.
    Ferris opisywał, że w Indiach siedzą sobie przy komputerze osoby, którym możesz zlecić praktycznie wszystko, co tylko nie wymaga Twojej osobistej obecności.
    Zakupy przez Internet, umawianie spotkań, a nawet (podobno to sprawdził) przepraszanie żony i zakup kwiatów dla niej ;-).

    Z ciekawości chciałem sprawdzić, jak to wygląda w polskich warunkach. Jakie są ceny, warunki i w ogóle. Mógłbym sprawdzić w Indiach, ale stwierdziłem, że język polski jest dla nich zbyt dużą barierą. A w Polsce bez polskiego dość trudno cokolwiek załatwić.

    Wpisałem w przeglądarkę "osobisty asystent".
    Wybrałem 2 pierwsze firmy i zawiodłem się. Raczkujemy w tej branży.

    Jedna firma w ogóle nie odpowiedziała na mojego maila.
    Druga natomiast napisała, że co prawda piszą, że zapewniają osobistych asystentów, ale tak naprawdę do zajmują się głównie tworzeniem stron www.

    Zniechęciłem się do tego tematu. Przynajmniej na razie.
    W ten sposób niestety nie uda mi się zaoszczędzić czasu.


    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...

    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    poniedziałek, 13 lipca 2009

    Najskuteczniejsza metoda komunikacji

    Czym się kierować przy wyborze najskuteczniejszej metody komunikacji?
    Wszystko zależy od tego, co chcesz osiągnąć.

    Pamiętaj jednak, żeby nie ograniczać sie do tych sposobów komunikacji, które lubisz.
    Co z tego, że lubisz wysyłać maile, skoro osoba, do której wysyłasz, czyta je raz w tygodniu? Jeśli chcesz wcześniej uzyskać jakiś efekt - poszukaj czegoś innego.

    Poniżej krótka charakterystyka kilku wybranych metody komunikacji:

  • E-mail - jeżeli nie spieszy Ci się z realizacją, sprawa może poczekać, albo chcesz przesłać jakiś konkretny tekst lub dokument (w takiej sytuacji mail może być pomocnicznym sposobem komunikacji)

  • Komunikator tekstowy - jeżeli sprawa jest pilna, ale nie trzeba zbyt wiele tłumaczyć drugiej osobie (strata czasu na pisanie tego, co szybciej można powiedzieć)

  • Telefon, skype i inne komunikatory głosowe - jeśli sprawa jest pilna i musisz szybko dotrzeć do drugiej osoby, w szczególności, kiedy druga osoba jest w pewnej odległości od Ciebie

  • Osobiste spotkanie - jeśli sprawa jest pilna, a druga osoba nie odbiera telefonu, jeżeli sprawa jest delikatnej natury, jeżeli chcesz okazać komuś szczególny szacunek

  • Osoba pośrednicząca - jeżeli potrzebujesz dodatkowej wiarygodności i wiesz, że przez drugą osobę jesteś postrzegany/postrzegana jako niewystarczająco kompetentna osoba.

  • List pocztą tradycyjną - czy to się jeszcze stosuje?

    Skoncentruj się na celu - nie na sposobie komunikacji. Wybierz taki sposób, który najskuteczniej pozwoli Ci osiągnąć Twój cel.



    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...

    Zgadzam się z Polityką Prywatności
  • piątek, 10 lipca 2009

    Które godziny dnia są dla Ciebie najlepsze?

    Każdy lubi pracować w innych godzinach dnia. Nawet jest taka teoria, że jedni są porannymi ptaszkami, a inni sowami. I podobno nie można się przestawić. To, czy się jest jednym, czy drugim, masz niby wpisane w swoją naturę.

    Ja jednak nie wierzę do końca w to, że można efektywnie pracować wieczorem, czy w nocy po całym dniu. Po prostu organizm jest już zmęczony.

    Sam wstawałem kiedyś o godzinie 8:00 lub 9:00, a wieczory spędzałem nad różnymi zadaniami. Nie mogę powiedzieć, praca jakoś szła do przodu.

    Ale od dłuższego czasu (chyba odkąd urodził mi się syn), zacząłem wstawać wcześniej.
    Na początku o 6:00, teraz o 5:30.

    Coś niesamowitego. Ta sama praca, którą wcześniej wykonywałem 2 godziny nocą, przy wypoczętym organiźmie zajmuje mi 15 minut.

    W przekonaniu o słuszności wczesnego wstawania utwierdził mnie jeszcze mój kolega ze szkoły. Spotkałem go ostatnio. Jest prezesem sporej firmy budowlanej, 3-4 razy do roku wyjeżdża na zagraniczne wczasy, jego samochód to BMW za jakieś 300.000 PLN.
    I on mi mówi:
    "Wiesz Sylwek, ja przychodzę do biura o 5:00 rano, kiedy jeszcze nikogo nie ma. Wtedy naprawdę mogę spokojnie i efektywnie pracować i pomyśleć nad przyszłością firmy. Potem, w ciągu dnia, zajmuję się spotkaniami biznesowymi, ale największą efektywność mam rano."

    Zastanów się nad tym, jeżeli chcesz efektywnie wykorzystywać każdy Twój 24-godzinny kawałek życia.

    Pozdrawiam,
    Sylwester

    P.S. Kiedy kończę pisać tego posta, zegar pokazuje godzinę 6:16 rano.

    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...

    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    środa, 8 lipca 2009

    Sprawy zwykle zajmują mniej czasu, kiedy przestaniesz ...

    Sprawy zwykle zajmują mniej czasu, kiedy przestaniesz stękać i wymyślać powody, dla których nie możesz z nimi zdążyć.

    Głównym powodem narzekania i stękania jest brak wiedzy, jak rozwiązać dany problem. Co wtedy robić?

    Możesz oczywiście starać się rozwiązać problem samdzielnie, ale z własnej praktyki wiem, że warto zadać sobie w takiej sytuacji 2 pytania:

  • Kto już borykał się z takim problemem?
  • Co zrobić, żeby zechciał mi pomóc.

    Ludzie lubią pomagać. Jeżeli zapytasz kogoś, jak sobie poradził z danym problemem, to w większości przypadków otrzymasz przydatną odpowiedź.

    Wystarczy zapytać. Zaoszczędzisz mnóstwo czasu.

    Niektórzy tłumaczą mi, że nie pytają innych o radę, bo jak sami rozwiążą problem, to lepiej go zapamiętają i będą więcej umieć. Wątpię. Spędzą nad problemem mnóstwo czasu, znajdą jakieś rozwiązanie "na około", a i tak efekt nie będzie doskonały.

    Zapytać kogoś jest taniej, szybciej, skuteczniej. Po prostu.

    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...

    Zgadzam się z Polityką Prywatności
  • poniedziałek, 6 lipca 2009

    Tylko 5% ludzi zaczyna z wizją końca

    Zdumiewa mnie, jak wielu ludzi nie wie, co chce osiągnąć. Już nie mówię o tym, że nie znają swoich celów życia. To może być naprawdę trudne. Zwłaszcza, jeśli ktoś jest inteligentny i lubi zmiany.

    Ale bardzo wiele osób nie wie nawet, co chce osiągnąć w ciągu najbliższego pół roku.

    Jak więc takie osoby mogą zaczynać z wizją końca? Żyją z dnia na dzień i tyle.

    Druga sprawa, to słowa "zaczynaj z wizją końca" dla każdego znaczą coś innego. Żeby były skuteczne i motywowały do działania codziennie, to koniec nie może być za bardzo odległy. Dobrym pomysłem jest planowanie właśnie owych najbliższych 6 miesięcy.

    Co chcesz mieć za 6 miesięcy?
    Kim chcesz być za 6 miesięcy?
    Co chcesz skończyć za 6 miesięcy?

    Oto podstawowe pytania, jakie trzeba sobie zadać.

    Ale wizja końca to coś więcej. To mocne wyobrażenie (ba - nawet pożądanie) czegoś. To codzienne myślenie o efekcie końcowy. To wręcz odczuwanie, że już się ten cel osiągnęło. To pierwsza myśl po przebudzeniu.

    Czy tak się da?

    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...


    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    piątek, 3 lipca 2009

    Dobre decyzje + pierwszy krok = sukces

    Wiedzieć, co możesz sobie odpuścić, to jedno. Ale drugie, to faktycznie sobie to odpuścić. Wyobraźmy sobie, że wiem, że mogę sobie odpuścić durny serial w telewizji, ale z jakiegoś powodu tego nie robię. Albo teleturniej. Ilu jest takich ludzi?

    Druga sprawa, to wewnętrzne przekonanie, że pewne rzeczy jestem w stanie osiągnąć. Wielu ludzi w ogóle nie zabiera się za swój rozwój i za działania przynoszące efekty, bo nie mają wiary w siebie. "I tak mi się nie uda - po co marnować czas?" i siadają przed telewizorem. Bieżąca przyjemność staje się ważniejsza.

    Podsumowując - zgadzam się, że dobre wykorzystanie czasu, to kwestia dobrych decyzji w życiu. Takich małych, codziennych decyzji. A do tego jedna, ale najważniejsza decyzja. Zrobić pierwszy krok.

    Pozdrawiam,
    Sylwester Oskwarek

    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...


    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    czwartek, 2 lipca 2009

    Kropla drąży skałę

    Kropla drąży skałę, ale nie siłą, tylko częstotliwością spadania. To stare powiedzenie, ale nawet w naszych zwariowanych czasach nic nie straciło na aktualności.

    Do dobrego zarządzania swoim czasem wystarcza kilka dobrych nawyków.

  • Wyznacz swój cel
  • Zaplanuj działanie
  • Cierpliwie je realizuj
  • ...

    Nawyki są proste i oczywiste. Każdy ma szansę je wdrożyć w swoim życiu. Niezależnie wykształcenia, pochodzenia itd. Ale chyba właśnie dlatego, że jet to takie proste, ludzie nie mają dosyć siły, by przy tych nawykach wytrwać. Każdy woli mieć efekt od razu i za chwilę już interesuje się czymś innym.

    Jednak, żeby zmienić swoje podejście (czyt. swój charakter), nie da się pójść na skróty. Najskuteczniejszą drogą jest cierpliwe drążenie skały.

    Dlatego tak mało ludzi osiąga trwały sukces w życiu.

    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...


    Zgadzam się z Polityką Prywatności
  • wtorek, 30 czerwca 2009

    Szkolenie Zarządzanie Czasem

    Zapisz się na darmowe Szkolenie Zarządzanie Czasem.
    Tylko ćwiczenia i praktyczne wskazówki.


    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    sobota, 27 czerwca 2009

    Czasem zarządzaj przez całe życie

    Kiedy pewnego dnia zdasz sobie sprawę jak mało czasu dzieli cię od "nieodwracalnego" zrozumiesz, jak ważne są codzienne, pozornie błache decyzje. Zrozumiesz, jak ważne jest nie odkładać spraw na później. Tylko, że wtedy może już być na to za późno...

    Czasem zarządzaj przez całe życie. Codziennie.

    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...


    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    czwartek, 25 czerwca 2009

    Odpoczynek daje podwójną moc

    Czy zdarzyła Ci się taka sytuacja, że spędziłeś kilkanaście godzin nad próbą rozwiązania jakiegoś problemu i nic z tego nie wyszło? Mnie tak. Co ciekawe, po solidnym odpoczynku myśl z rozwiązaniem tego problemu pojawiała się poźniej sama. Dlaczego tak się dzieje?
    Czasem lepiej przerwać pasjonujące i wciągające zadanie i odpocząć. Tego wymaga ludzki organizm. Okazuje się, że chwilowa przerwa daje dużo większą efektywność w wykorzystaniu czasu niż podejmowanie kolejnych prób mimo zmęczenia.
    Ludzie lubią swoje zajęcia dlatego czasem nie chcą się przyznać sami przed sobą do porażki. Wydaje im się, że dłuższą pracą rozwiążą problemy szybciej. Jeżeli jednak faktycznie mają na uwadze swój cel, to pozwalają sobie "przespać się z problemem" i wykorzystać myślenie podświadome.

    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...


    Zgadzam się z Polityką Prywatności

    sobota, 20 czerwca 2009

    Naładuj się motywacją

    Wstań rano 15 minut wcześniej, tak żeby nie robić wszystkiego w pośpiechu. Wykorzystaj ten czas na naładowanie swojej psychiki myślami o tym, co dziś masz zrobić i co przybliża cię do Twojego celu. Przeczytaj 2 strony dobrej książki. Takiej, która cię rozwija.

    Jeśli będziesz robił to co rano zobaczysz, jak szybko wejdzie Ci to w nawyk. To sposób, który stosuje wielu ludzi, żeby skoncentrować się na celach i nie dać się rozproszyć. Pierwsze myśli w ciągu dnia ustawiają wszystko.

    Zapisz się na darmowe mailowe szkolenie Zarządzanie czasem. Szkolenie trwa 10 dni.
    Ludzie rzadko cenią to, co dostają za darmo, ale tym razem ...


    Zgadzam się z Polityką Prywatności